Właśnie stawiam nową stronę internetową. Oczywiście korzystając z okazji zapraszam Ciebie na stronę www.telefonandroid.pl. Jedną z pierwszych rzeczy jaką muszę zrobić jest polityka cookies. Zastanawiam się komu i czemu ma służyć informowanie o rzeczach jak najbardziej oczywistych.
Przecież kiedy wsiadasz do autobusu kierowca nie informuje Ciebie, że jego autobus ma koła i do czego one służą. Funkcjonowanie ciasteczek jest dla mnie tak oczywiste jak to że typowy komputer ma monitor, mysz i klawiaturę… Jednak prawo telekomunikacyjne nakłada obowiązek informowania o czymś tak oczywistym. Przepisy w założeniach mają pomóc w pełni świadomym podejmowaniu decyzji o tym jakie informacje na swój temat przekazujemy w sieci. Właściciele stron internetowych, które korzystają z plików cookie, muszą na swojej stronie w widocznym miejscu umieścić komunikat. Informację o zbieraniu informacji przez cookies, wskazanie w jakim celu są one wykorzystywane, oraz co użytkownik może zrobić, aby je zablokować.
Kara za brak właściwej informacji i instalowanie ciasteczek wbrew woli internauty może wynieść nawet 3% Twoich przychodów.
Czym są cookies?
Ciasteczka (ang. cookies) to – niewielkie pliki tekstowe, wysyłane przez odwiedzane strony lub dostawców reklam umieszczonych na witrynie. Są zapisywane podczas odwiedzania każdej strony WWW na dysku komputera.
Skład ciasteczka.
„Cookies” zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej z której pochodzą, czas przechowywania ich na dysku oraz unikalny numer.
Okres przydatności.
Ciasteczka mogą być zapisywane na komputerze sesyjne (ulegające skasowaniu po zamknięciu przeglądarki internetowej). Mogą być też bardziej trwałe (zachowywane przez kilka miesięcy).
Gdzie dostać ciasteczka?
Każda witryna posiadająca statystyki, sondy, systemy logowania lub media społecznościowe (tj. Facebook, Twitter, YouTube) używa ciasteczek.
Co potrafią ciasteczka?
Ciasteczka pozwalają na: gromadzenie danych o częstotliwości wizyt w serwisie, liczbie odwiedzonych stron i czasie spędzonym na każdej z nich. Pozwalają rozpoznać konkretną przeglądarkę i odpowiednio wyświetlić stronę internetową. Dzięki nim filmy, zdjęcia, teksty, reklamy i informacje które oglądasz odzwierciedlają Twoje zainteresowania. Np. Jeśli przeglądamy strony związane ze smartfonami lub wpisujemy frazy o tej w wyszukiwarkę, strony wykorzystując dane z ciasteczek, wyświetlają nam reklamy i treści związane z elektroniką.
Czy Twoja strona używa ciasteczek?
Jeżeli na stronie działa skrypt zbierający dane statystyczne taki jak Google Analytics, stat4u, używasz mediów społecznościowych, statystyk, sond itp. to na pewno korzystasz z ciasteczek. To właśnie ta technologia pozwala na ustalenie skąd na stronę przybył internauta, co na tej stronie robił i jak długo. Dzięki temu możesz dostosować treści do preferencji użytkowników.
Pliki cookies na Twojej stronie.
W dzisiejszych czasach trudno znaleźć stronę, która plików cookies nie używa. Każda osoba odwiedzająca Twoją witrynę pobiera pliki cookies. Z plikami cookies będziemy mieli do czynienia także, jeśli na naszej witrynie itd. Dzięki nim Google dostarcza danych do analizowania ruchu użytkowników na stronie. Służą też do wyświetlania reklam dopasowanych do tematyki strony.
Ułatwienia na co dzień…
Korzystanie z cookies daje pewne korzyści. Cookies pozwalają rozpoznać użytkownika i odpowiednio wyświetlić stronę internetową dostosowaną do preferencji i zainteresowań. Dzięki ciasteczkom automatyczne logujemy się do serwisu społecznościowego – zamiast za każdym razem podawać hasło. Sklepy internetowe pamiętają zawartość naszego koszyka. Pewnie też zwróciłeś uwagę, że kiedy wracasz widzisz na stronie sklepu ostatnio oglądane produkty…
Ciemna strona mocy?
Z drugiej strony informacje zapisane w ciasteczkach mogą niezauważalnie śledzić Twoje zachowanie. Dane mogą być wymieniane między reklamodawcami. Informacje uzyskane dzięki cookies mogą też posłużyć do tzw. „retargetingu”, czyli do stworzenia reklamy, która będzie „śledzić” Ciebie po sieci i zachęcać do powrotu na odwiedzoną wcześniej stronę. Zasadniczo mam włączonego AdBlocka, ale kiedy raz wyszukałem produkt to … jego reklamy chodziły za mną na Faceboku i na wielu innych stronach Dlatego też nie wszystkim musi odpowiadać fakt, że ktoś zbiera takie informacje, nawet wtedy, kiedy są one anonimowe.
Jak profesjonalnie poinformować o cookies?
Przede wszystkim musisz umieścić w widocznym miejscu informację o plikach cookie. Dodanie komunikatu na przykład w stopce strony internetowej nie spełni warunków ustawy, bowiem musi on być dobrze widoczny i zrozumiały dla odbiorcy. To oznacza konieczność umieszczenia na witrynie specjalnego banneru.Wykorzystałem do tego zadania popularną i darmową wtyczkę UK Cookie Consent.
Wtyczka jest bardzo prosta w konfiguracji. W kilku krokach można osiągnąć zamierzony cel. Wtyczka automatycznie utworzyć stronę o nazwie „Cookie Policy” i ustawi domyślny link do polityki prywatności. Wystarczy tylko zmienić treść informacji na polskie, oraz wkleić treść polityki cookies.
Poniżej widzisz wszystkie ustawienia wtyczki UK Cookie Consent. Prawda, że tego nie jest tego wiele?
Co napisać w polityce cookies?
Masz do wyboru stworzyć własną politykę cookies lub skopiować gotowy tekst. Warto skorzystać z gotowego szablonu umieszczonego na stronie http://wszystkoociasteczkach.pl/. Ten wzór chroniony jest prawem autorskim, ale możesz go wykorzystać w całości lub fragmentach. Wystarczy zachować notę o prawach autorskich oraz wskazać źródło informacji czyli stronę http://wszystkoociasteczkach.pl.
Wydaje mi się, że jest i będzie to martwy przepis. W sieci istnieje przecież tyle witryn internetowych, kto ma czas to wszystko sprawdzić? No chyba, że ktoś na nas złoży donos. Ciekaw jestem jakie mogą być tego konsekwencje.
Myślę Marku, że zdecydowanie przepis jest martwy. Ale mimo wszystko jest. Więc wolę go przestrzegać. Lepsze to niż zdać się na czyjąś złośliwość. A hipotetyczna kara wynosi do 3 procent przychodów…
Ktoś chciał dobrze, a wyszło jak zwykle, obecność ciasteczek nikomu nie przeszkadzała, a teraz tylko denerwuje wyłączanie powiadomień. No ale cóż na to poradzić, obowiązek obowiązkiem i trzeba go przestrzegać.
Istotnie Wojtku jest to bardziej utrudnienie dla internauty zamiast dla nas. Ustawodawcy powinni więcej uwagi skierować na edukację społeczeństwa. Że nic nie jest za darmo. Że firmy handlują naszymi profilami. I w reszcie że płacimy za darmowe usługi swoimi danymi …
No ta ustawa ciasteczkowa tylko pogorszyła pierwsze wrażenie odbioru strony internetowej. Niektórzy przez nią nic nie widzą i nie wiedzą gdzie kliknąć, żeby zaakceptować. Wielokrotnie na niektórych portalach nie da się tego zrobić, bo sam komunikat został źle zaimplementowany.
Dużo jest złych przykładów. Jednak myślę że z wykorzystaniem wtyczki UK Cookie Consent – można całkiem zgrabnie i estetycznie zadośćuczynić autorom tej dziwnej ustawy 🙂
No cóż nie wszystko da się zrobić tak jak by się chciało.Czasem są wzloty ,czasem upadki.Ta ustawa ciasteczkowa to nie był strzał w dziesiątkę.
Zgadzam się z Tobą pomysł zwrócenia uwagi na naszą prywatność w sieci słuszny. Implementacja, która potwierdza to co wszyscy zdaje się wiedzą. Bo sól jest słona, a przeglądarka zapisuje ciasteczka
Lepiej umieścić i po prostu mieć spokój. Faktycznie troszkę to zaśmieca całego bloga i czasami przysłania najważniejsze jego elementy, ale obecnie już sporo osób się przyzwyczaiło do wyłączania tych komunikatów.
Robert ja też się przyzwyczaiłem. Choć czasem estetyka tych komunikatów bywa koszmarna.
ja też nie wiem, komu i na co ta informacja, tylko irytuje internautów i czsem powoduje, że nie wracają prezz zbyt nachalny komunikat
Myślę, że komunikat według wpisu jest dość elegancki. Mało kogo to zniechęca, ale też mało i kogo to obchodzi. Kolejny przepis, którego realizacja nic nie wnosi dla internauty. Za to daje uprawnienie do nakładania kar za brak komunikatu.