Darmowe zdjęcia na bloga zazwyczaj kojarzą mi się z jednym słowem – gniot. Czymś na czym nie można zawiesić oka…
Stare chińskie przysłowie mówi, że jeden obraz jest wart tysiąca słów. Obrazy bardziej zapadają w pamięć i lepiej do nas trafiają niż słowa.
Podobnie kiedy mówisz coś drugiej osobie. Twój wizerunek: gesty, postawa, mimika, ubiór. Mają większy wpływ na odbiór tego co mówisz niż Twoje słowa.
Prawda czy fałsz? Przypomnij sobie ostatnią reklamę pasty do zębów. Czy był tam aktor w białym fartuchu? Tak był tam na pewno. Bo to obraz człowieka, którego kojarzysz z profesjonalistą.
Kiedy widzisz wpis na blogu, stronę internetową, książkę, artykuł w gazecie. To zapewne pierwszą rzeczą, która wzbudza Twoje zainteresowanie tuż po tytule jest zdjęcie, obraz, fotografia, rysunek. Dobrze dobrany obraz daje lepszy efekt niż słowa, którymi trzeba opisać produkt. Patrzysz i resztę dopowiadasz sobie sam. Zgodnie ze swoją wyobraźnią i oczekiwaniami.
Czy to prawda, że jednak można znaleźć ciekawe darmowe zdjęcia, którymi zachwycą się goście Twojej witryny internetowej?
Zawsze myślałem, że jeśli jest to możliwe to będzie zbyt pracochłonne. Okazuje się, że jest jednak inaczej. Zapraszam Ciebie przeczytaj i skorzystaj ze źródeł, które sprawdziłem osobiście.
Darmowe zdjęcia na stronę www – skąd je wziąć?
Do stworzenia wpisu, strony internetowej, reklamy – potrzebujesz zdjęć, grafik, obrazów. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę obrazów darmowe zdjęcia dowolną frazę. Od razu masz dostępne tysiące zdjęć i ilustracji na wyciągnięcie ręki. Wystarczy skopiować zdjęcie i umieścić na swojej stronie. STOP, STOP nie rób tego żartowałem!
Masz dużą szansę że trafisz na obraz chroniony prawami autorskimi. Zamiast zarobić na wpisie lub po prostu frajdy z blogowania możesz otrzymać nieprzyjazne pismo od prawnika. Ale przede wszystkim jest to nie fair w stosunku do autora.
Czy chcesz aby Twój szef na takiej samej zasadzie przypisał sobie zasługi za Twoją pracę i dodatkowo nie zapłacił pensji? Ale skąd wziąć ciekawe darmowe zdjęcia na stronę www lub bloga?
Prawa autorskie do zdjęć.
Wszystkie zdjęcia i grafiki jakie znajdziesz w internecie objęte są prawem autorskim. Możemy je podzielić na trzy grupy:
- – wszystkie prawa zastrzeżone: bez licencji od autora nie możesz wykorzystać prac,
- – pewne prawa zastrzeżone: autor zgadza się na nieodpłatne korzystanie z jego prac jeśli spełnisz proste warunki.
- – wszystkie prawa dozwolone (CC0) – twórca zrzeka się praw do swego działa w maksymalnym dozwolonym dla danego kraju zakresie. Zdjęcie może być swobodnie kopiowane, rozpowszechniane, modyfikowane także do celów komercyjnych. Nawet bez podania wzmianki o autorze.
Creative Commons Atribution – jasne zasady.
Dzięki amerykańskiej organizacji non-profit Creative Commons możemy wykorzystać darmowe zdjęcia tak jak zezwala autor zdjęcia. Licencja Creative Commons zapewnia twórcom ochronę ich praw. Ale także pozwala jak największej liczbie odbiorców korzystać z ich prac.
Na licencję Creative Commons składają się kombinacje czterech elementów:
– (BY) uznanie autorstwa: czyli koniecznie wskazanie źródła materiałów.
– (NC) użycie niekomercyjne: jeśli zarabiasz na blogu wykorzystanie pliku odpada.
– (SA) rozpowszechnianie na tych samych warunkach: możesz kopiować i zmieniać pod warunkiem udostępniania wykonanej pracy, produktu – dalej na takiej samej licencji oryginał,
– (ND) bez utworów zależnych: modyfikacje i przeróbki zabronione.
Ze względu na zdecydowanie komercyjne użycie interesują nas obrazki z licencjami: BY, BY-SA, oraz BY-ND. W każdym wypadku należy wskazać autora i podać link do źródła
Kiedy będziesz wyszukiwać zdjęcia wystarczy zawęzić wyniki do licencji Creative Commons i dodatkowo zaznaczyć opcję wykorzystanie komercyjne.
Darmowe banki zdjęć i grafik.
W niektórych bankach zdjęć wyniki jakie otrzymasz będą podzielone na część premium i free. Jest to sposób aby zachęcić Ciebie do kupienia płatnych plików. Darmowe zdjęcia będą otoczone płatnymi wynikami. Jest to zwykle pierwszy lub ostatni rząd zdjęć.
Trzeba przyznać, że jakość zdjęć płatnych bije na głowę darmowe. Zwłaszcza, kiedy są wyświetlane obok siebie w wynikach wyszukiwania. Ale jest to świetna alternatywa jeśli masz mały budżet i dużo czasu. Wyszukanie bowiem ciekawej grafiki wśród darmowych zajmuje więcej czasu. Zdjęcie z papugą jakie widzisz na górze strony wybierałem prawie godzinę czasu – drugim uchem słuchając webinaru dla partnerów Złotych Myśli.
W sieci znajdziesz wiele darmowych banków zdjęć. Zestawienie, które znajdziesz poniżej być może uznasz za nie kompletne. Ponieważ pominąłem strony, które mają małe bazy darmowych zdjęć i grafik na bloga lub stronę www. Zostały za to strony ze zdjęciami dobrej jakości nawet jeśli ich było mało. Miały zamiast tego jasno opisane zasady na jakich można korzystać ze zdjęć. Zapraszam Ciebie do lektury i komentowania. A Ty skąd bierzesz darmowe zdjęcia i grafiki na stronę www?
Google Images
Zwróć uwagę na zakładkę (1) narzędzia wyszukiwania. Wybierz w prawach do użytkowania opcje (2) do ponownego wykorzystania. W Google możesz dodatkowo wybrać: wielkość, kolor, typ: (zdjęcie, grafika, clipart, animacja) i czas powstania pliku.
Podobnie jak w Google warto od razu wybrać rodzaj licencji (2). Możesz też zmienić zakres wyszukiwania na zdjęcia ostatnio dodane, oraz… interesujące cokolwiek to miało by znaczyć. Chociaż najlepsze wyniki dawała dla mnie opcja (1) relevant – czyli pasujące. Dodatkowo możesz wyszukiwać wśród zdjęć znajomych. Darmowe zdjęcia są kreatywne i bardzo dobrej jakości. Na pewno nie powstydzisz się ich na blogu.
Wikimedia Commons
Tu każdy plik możesz skopiować, wykorzystywać, modyfikować jeśli podasz źródło, autora i zachowasz tą samą licencję. Ogromny wybór zdjęć dobrej jakości, choć utrzymanych w sztywnym stylu. A`la podręcznik z geografii. Wszak to encyklopedia 🙂
Foter
Warto zawęzić wyniki do potrzebnych celów czyli Commercial Use (1) i wybrać opcję prezentacji: ostatnie, powiązane, interesujące. Foter używa API Flickr choć nie jest związany z Flickr-em w żaden sposób. Przeglądanie wyników dla mnie jest zdecydowanie wygodniejsze niż w oryginalnym serwisie za sprawą miniaturek. Jeżeli potrzebujesz znaleźć darmowe zdjęcia to serwis będzie prawdopodobnie najłatwiejszy dla Ciebie w obsłudze.
Freeimages
Tutaj darmowe zdjęcia sąsiadują na dole i górze z wynikami premium. Różnica profesjonalne vs. darmowe dosłownie bije po oczach. Ale przy odrobinie cierpliwości znajdziesz darmowy odpowiednik! Strona ma w zbiorach ponad 350 tysięcy darmowych zdjęć.
Pixabay
Zdjęcia na tej stronie mają status CC0. Zdjęć ze strony można używać w celach komercyjnych, modyfikować, nawet bez wzmianki o autorze. Na chwilę obecną zdjęcia publikuje tam ponad 9000 autorów. Serwis w sympatyczny sposób zachęca do wsparcia serwisu małą darowizną. Pierwsza linia wyników wyszukiwania to miniaturki pasujących płatnych zdjęć.
Freerangestock
W serwisie do pobrania zdjęć wymagana jest rejestracja. Przed pobraniem pliku wyskakuje okno zachęcające do podziękowania autorowi za pracę udostępniając pobierane zdjęcie na Facebooku, Twiterze lub Google+ . Możesz też kliknąć „Download with no comments” w dolnym rogu okienka i swobodnie pobrać plik. Interfejs daleki jest od współczesnych wzorców użyteczności. Freerangestock stawia sobie jako cel aby zapewnić darmowe zdjęcia o dobrej jakości do użytku komercyjnego i nie tylko. Autorzy zdjęć zarabiają na reklamach Google jako partnerzy serwisu.
Unsplash
Unsplash to mała galeria zdjęć w dużych rozdzielczościach. Są tu głównie krajobrazy i przedmioty. Zdjęcia są na licencji CC0. Co oznacza, że możesz je kopiować, zmieniać, rozpowszechniać nawet do celów komercyjnych bez pytania o zgodę autora. Wybór nie jest zbyt duży. Najwygodniej zdjęcia przeglądać klikając link archiwum.
Po rejestracji w serwisie autorzy poinformują Ciebie kiedy dodadzą nowe darmowe zdjęcia.
Kaboompics
KaboomPics to zbiór dobrej jakości zdjęć do wykorzystania zupełnie za darmo na blogu, firmowej stronie internetowej, czy też w social media. Możesz zrobić wszystko z wyjątkiem odsprzedaży zdjęć. Miło wspomnieć, że strona jest prowadzona przez polskich autorów!
Darmowe zdjęcia – wykluczenie odpowiedzialności !!!
Pamiętaj, że znajdą się ludzie, którzy będą chcieli zabłysnąć chwaląc się cudzym zdjęciem. Lub cudze zdjęcie wrzucą do własnej galerii, aby rozbudować album z wakacji. Co prawda nigdy nie słyszałem o głośnej sprawie o naruszenie praw do zdjęć w internecie. No może poza hot linkowaniem. Wtedy właściciel zdjęć podmienił linki. Dzięki temu w miejscu “pożyczonych zdjęć pojawiła się informacja, że zostały skradzione.
Zawsze musisz mieć na uwadze to, że żaden serwis nie bierze na siebie odpowiedzialności za naruszenie praw autorskich i nie może zagwarantować legalności obrazów zapisanych w systemie. W tysiącach przesyłanych dziennie zdjęć jest to po prostu nie możliwe.
Korzystasz z witryn i zdjęć na własne ryzyko 🙂 Treść ostrzeżeń w takim stylu znalazłem min. na Pixabay i Freeimages.
Warto też wiedzieć, że wizerunek modela jest jego dobrem osobistym. Dlatego nie możesz wykorzystać zdjęć aby obrażać, kompromitować i poniżać osoby przedstawione na zdjęciach. Wizerunek jest dodatkowo chroniony przepisami prawa cywilnego niezależnie od licencji w jaki sposób możesz wykorzystać fotografię. Podobnie logo i produkty które mogą znaleźć się na zdjęciu są własnością posiadaczy tych znaków i patentów.
Skoro duże serwisy korzystają z takich zapisów. To także ja jako osoba, która nie jest prawnikiem nie wezmę na siebie odpowiedzialności jak wykorzystasz i zrozumiesz porady zawarte w tym wpisie. Ze zdjęciami jest tak jak ze wszystkim co możesz znaleźć w sieci. Zachowaj rozwagę i zdrowy rozsądek 🙂
A Ty jak radzisz sobie ze zdobywaniem zdjęć na bloga? Będę wdzięczny jeśli zamieścisz komentarz poniżej. Z jakich stron pobierasz darmowe zdjęcia?
Zdjęcie Rainbow Lorikeet (Explored): Some rights reserved by Marc Dalmulder
Poruszyłeś właśnie koszmar każdego, kto ma jakikolwiek związek z tworzeniem stron www lub publikacją treści na takowych. W płatnych serwisach niejednokrotnie jest ciężko znaleźć coś odpowiedniego, a co dopiero w darmowych. Ba! Z darmowymi nigdy nie wiadomo tak do końca na ile są legalne 😉
I takim oto sposobem – przez optymalizację pod wyszukiwarki (jakąkolwiek, choćby minimalną) oraz dobranie przynajmniej jednego zdjęcia, wpis na blogu zajmuje kilka godzin pracy (gdzie napisanie wstępnego – „niby-gotowego-do-publikacji” tekstu to góra 30 minut…). A na to wszystko przyjdzie Ci taki Kamil K. Łapiński i jeszcze do tego skomentuje 😉 Tak jak wspomniałem – koszmar 😉
PS. Mobilizuję Cię do regularnego pisania! 🙂
Kamil zaplanowałem sobie, że będę umieszczał wpis każdego tygodnia. Ale zapragnąłem bardzo wyczerpująco poznać temat. Zwłaszcza prawa autorskie to temat, który okazał się dla mnie trudny do ugryzienia. Tak więc z tygodnia zrobiły się dwa tygodnie. Myślę że najgorsze to wypaść z rytmu. Bo wracasz i widzisz, że to co miałeś zrobić raz dwa idzie Ci wolniej, trudniej i czujesz się przy tym tak nieporadnie jak dziecko. To styl pisania mi się nie podoba, to wpis się rozjeżdża.
Dokładnie z darmowymi obrazami to pozostaje jedynie chyba robić screeny, aby mieć podkładkę na wypadek, gdyby autor zmienił zdanie 🙂 Myślę że autor zdjęcia z tą papugą bardzo się ucieszy kiedy napiszę mu podziękowanie!
Zdecydowanie wartościowy wpis. Za każdym razem gdy tworzę materiały dla Klientów potrzebuję grafiki. Twój tekst z adresami na pewno mi pomoże. Sądzę, że będę wchodził tu coraz częściej!
Bartoszu może znasz jeszcze jakieś darmowe bazy zdjęć. Podziel się z nami 🙂
Planuję założenie bloga i serwisu z całkowicie darmowymi zdjęciami. Tracę bardzo dużo czasu na szukanie zdjęć na www, które wdrażam klientom i dochodzę do wniosku, że coś z tym warto zrobić. Wiec lada dzień prześlę linka do serwisu, w którym będzie panowała jedna prosta zasada.:
Ze zdjęciami możesz zrobić co tylko chcesz.
Tomaszku mój imienniku. Myślę że ta pora nadejdzie niedługo. Zwłaszcza, że widzę po godzinie komentarza, że pracujesz do późna 🙂 Ciekaw jestem jak pozyskasz darmowe zdjęcia do serwisu. Oprzesz to na jakimś API, czy też jesteś zapalonym fotografem ?
Też czuję się zaintrygowany 😉 Szczególnie, gdyby całość była na API 😉
(A ponieważ jest zabezpieczenie przed zbyt krótkimi komentarzami, jeżeli o ilość znaków idzie, to tutaj w nawiasie napiszę jeszcze uzasadnienie dla swojej opinii – przydałoby to się dla mojego projektu, nad którym pracuję 😉 )
PS. Zamiast tak upierdliwych zabezpieczeń („ptaszek” do zaznaczenia, ilość znaków, itp.) polecam Akismeta, który dla zastosowań niekomercyjnych jest całkowicie darmowy. I się bardzo dobrze sprawdza 😉
Akismet rzecz przydatna. Ale akurat tą stronę będę rozwijał pod kątem komercyjnym. Więc chcę być fair wobec twórców Akismeta.
Wiem że nic nie powstrzyma co lepszych botów i komentatorów spamerów. Na jednym z blogów chyba zablokuję po IP bo co dzień mam wklejony cytat za każdym razem z inną subdomeną 🙂
Ewentualnie możesz Disqusa wrzucić – działa podobnie jak Akismet i nieźle przefiltrowuje spam 😉 Sam u siebie przymierzam się do wdrożenia tego rozwiązania.
Mówisz Disqus Kamilu. Wezmę to pod uwagę przy następnym projekcie. Dziękuję za podrzucenie pomysłu. Już go zapisuję w moim zeszyciku 🙂
Miło, że komuś chciało się wskazać darmowe i legalne rozwiązania, zwłaszcza w czasach, w których 50% zdjęć na stronach jest gradzionych.
Przedstawione przeze mnie rozwiązania są nie tylko darmowe. Witryny z darmowymi zdjęciami, które podaję są sprawdzone. Co mi po wpisie z 40 adresami gdzie autor wylicza wszystkie strony. Przecież są strony zawierające 100 zdjęć. Czas to pieniądz. Za mało go mamy aby surfować gdzie popadnie w internecie. Dziękuję Marku za ciepłe słowa.
Bardzo Ci dziękuje Tomaszu za spis miejsc. Ściągnęłam już kilkanaście zdjęć na swoją stronę. Dotychczas korzystałam z fotolia.com, ale tam wszystko płatne, tyle że zdjęcia troszkę lepszej jakości. Tylko co do Twojego spisu to nie działał mi tylko foter. Chyba zamknęli serwis.
Alicjo sprawdzałem i Foter nadal działa. Może akurat była przerwa techniczna lub po prostu zagubiłaś się w mocno oryginalnym interfejsie 🙂
Dzieki za porade, od jakiegos czasu wlasnie zastanawialem sie co i jak z fotkami w sieci.. mozna sie niezle nadziac. Chyba najlepiej prowadzic bloga tylko ze swoimi zdjeciami hehe
Z robieniem samemu to trzeba mieć już wprawne oko. Bo jak czasami przeglądam nawet allegro to szczęka opada. Sam pamiętam jak dumny byłem z pierwszych prac zanim nie zobaczyłem co potrafią inni np. na plfoto.com.
Zasada ograniczonego zaufania przydaje się i na drodze i w sieci. Ale zaczynając coś robić warto mieć świadomość jak uszanować czyjąś pracę i docenić autora….
Najlepszym sposobem na obejście praw autorskich jest własne robienie zdjęć. Bardzo często nie będzie to trudne, od czegoś mamy głowę i wyobraźnię:)
Arturze pomysł Twój jest dobry, ale nie każdy ma czas i talent do robienia zdjęć. Ja na przykład uważam, że daleko jeszcze moim zdjęciom do płatnych odpowiedników 🙂
Ale dajmy na to, że ktoś jest zapalonym kibicem piłkarskim i prowadzi bloga w tej kategorii, więc dajmy na to, że jest na każdym meczu swojej ulubionej drużyny ze swojego miasta. Więc jaki jest problem robienia zdjęć do celów własnych i zamieszczania ich gdzie dusza zapragnie?
Bardzo dziękuję za tyle sposobów na zdjęcia na bloga – bardzo pomocny i rozbudowany wpis – właśnie założyłam sobie kilka blogów dla mojego biznesu w internecie i na pewno się to przyda :).
Dziękuję Doroto za ciepłe słowa i życzę szybkiego rozwoju biznesów!
Bardzo obszerne i solidnie wykonane zestawienie serwisów ze zdjęciami. Pomimo tego, że staram się większość fotek na swój blog robić samodzielnie, to często się zdarza, że do niektórych wpisów potrzebuje coś znaleźć. Do tej pory korzystałem z flickra. Z pewnością będę zaglądał do pozostałych serwisów.
Dziękuję za słowa uznania Marku. Nie każdy temat niestety da się zilustrować własnymi zdjęciami. Zwłaszcza wydaje mi się, że są to tematy techniczne. Jak zajrzałem do Ciebie na stronę to od razu nabrałem chęci wsiąść na rower. Mimo kiepskiej pogody za oknem. Pozdrawiam!
ostatnio coraz więcej tych portali z darmowymi zdjęciami. Trochę to podejrzane, choć z drugiej strony fajnie, że oferuje się zdjęcia w tak dobrej jakości
Zawsze trzeba wykazać ostrożność. W zasadzie żaden portal z darmowymi zdjęciami nie odpowiada za nic. To my odpowiadamy za ewentualne łamanie praw autorskich. Rozumiem to, że nie są w stanie ocenić tysięcy zdjęć wgrywanych codziennie.
A ja chciałbym polecić polski wyrób 😀
beststockphotofree.com
foty na licencji Creative Commons
Foty na razie podstawowe 🙂
co kilka dni są dodawane nowe foty 🙂
Poruszona została tutaj naprawdę istotna kwestia. Sam prowadzę stronę i dobieranie zdjęć na jakiś czas porzuciłem właśnie z powodów praw autorskich.
Problem polega na tym, ze nigdy nie wiadomo na ile zdjęcie ze strony jest faktycznie darmowe i nie jest obciążone żadnymi licencjami.
Zazwyczaj moją uwagę przyciąga ponadprzeciętna jakość darmowego zdjęcia. Czasami wyraźnie odstaje ono od portfolio autora. Czasem wszystkie zdjęcia są jak wycięte z okładki magazynu. Wtedy włącza mi się czerwona lampka i rezygnuję z użycia takiego pliku. Unikam też zdjęć z ograniczonymi prawami do modyfikacji. Nigdy nie wiadomo na jakiego dziwaka się trafi. Bo nawet jeśli nigdy nikt mi nie zarzucił, że zdjęcie jest pirackie. To wolę być fair. Jakże życie było by proste, gdyby więcej ludzi wokół nas grało po prostu fair.
Ja zawsze staram się wyjść z tej sytuacji w ten sposób, że moja żona rysuje mi wizualizacje tematów a ja je fotografuje. Czasem wychodzą naprawdę fajne i kreatywne grafiki.
Masz szczęście, że żona Ci pomaga. Ja niestety (jak na razie) jestem antytalentem graficznym. O ile zdjęcia robię całkiem dobre – to w temacie e-biznesu i marketingu internetowego raczej trudno samemu coś wyprodukować.
No właśnie to mnie dobija w tych darmowych bazach, że trzeba naprawdę czytać wszystko co jest napisane małymi literami bo gdzieś może się okazać, że one wcale takie darmowe nie są, musisz spełnić wiele warunków, aby je wykorzystać.
Życie było by o wiele prostsze, gdyby nie warunki zapisane małymi literkami. Na szczęście coraz lepiej jest z opisami dozwolonego w ramach licencji użytku.
Dzięki za info gdzie można za darmo pobrać zdjęcia.
Pozdrawiam.
Pomocny wpis gdzie można znaleźć darmowe zdjęcia do ponownego przetwarzania i modyfikacji. Pozdrawiam.
Dziękuję i życzę sukcesów Miki
Bardzo pomocny artykuł. Ja sam korzystam z Foter.com. Bardzo ciekawy jest też Openclipart.org, tam mają tylko ikonki i prostsze grafiki, chyba w grafice wektorowej.
Świetne zestawienie stron z których można bezpłatnie pobierać zdjęcia.
W końcu w jednym miejscu ucałą liste gdzie pobrać darmowe zdjęcia do bloga 🙂 suuuper 😀
Świetne zestawienie stron gdzie można znaleźć darmowe zdjęcia na bloga.
Ja sam używam bardzo często pixabay’ a i często spełnia moje oczekiwania w zupełności…
Pozdrawiam 🙂
W jednym miejscu wszystkim strony z darmowymi zdjęcia – super 😀
Osobiście korzystam głównie z Pixabay, chociaż czasami trzeba się sporo naszukać, aby znaleźć takie dobrej jakości.
W WordPressie istnieją wtyczki umożliwiają automatyczne wstawienie zdjęć do wpisów.
zdjęcia zawsze najpierw zwracają uwagę niż tekst. Trzeba używać dobrych zdjęć żeby się wyrózniały i zwracały uwagę odbiorcy
Dzięki takim informacjom prowadzenie bloga staje się łatwiejsze i oczywiście tańsze. Nie negując tego, że opcje płatne są wygodniejsze i często szybsze.
Ciekawy blog, zawierajacy duzo przydatnych informacji a napisany przystepnym, szczegolnie dla poczatkujacych
marketingowcow jezykiem. Chetnie bede tu zagladac.
Dziękuję. W najbliższym czasie będzie aktualizacja bazy darmowych zdjęć.
Dużo przydatnych informacji, przy projektowaniu stron często największym problemem jest dobór odpowiedniego zdjęcia. Dla początkujących podane strony są naprawdę dobrym rozwiązaniem. Pozdrawiam